Translate

piątek, 27 grudnia 2013

Plecionka / The Braid

Każdego roku mocujemy choinkę w stojaku wyposażonym w miskę, do której nalewa się wody.
W założeniu ma to służyć dłuższemu utrzymaniu zieleni i świeżości drzewka.

niedziela, 22 grudnia 2013

Pora ubrać choinkę \ It's Time to Decorate the Christmas Tree

Mój pra-pra-pradziad, który nazywał się jako i ja Hans Greiner przed wielu laty założył ten warsztat. Naszą szklaną hutę w Lauscha.
Różnie się mojej rodzinie wiodło – raz dobrze, raz słabiej nieco, ale tak źle jak w roku pańskim 1847 nigdy nie bywało!

sobota, 14 grudnia 2013

W bieli / In white

Jak jest zima to musi być zimno.
I biało
Biel jest wyjątkowa, nieskazitelna i czysta, a przecież wiemy, że łączy w sobie wszystkie kolory. Patrząc na zimowe pejzaże Juliana Fałata można zobaczyć całą gamę barw. Ma się wrażenie, jakby artysta wyciskał farby na chybił-trafił, ale nie ma żadnych wątpliwości, że na jego obrazach śnieg jest śniegiem – czasem puszystym, czasem mokrym, niekiedy zmrożonym lub zbitym w grudy. W każdym pociągnięciu pędzla widoczny jest ogromny kunszt i mistrzostwo.

niedziela, 8 grudnia 2013

O elektronach / About electrons


Wieloznaczności są gimnastyką dla umysłu. A że ćwiczyć warto, każdy wie, zatem do dzieła!
- Czym jest elektron?
Tak, tak – wiem, że wiecie. To takie cudo co krąży wokół jądra atomu, ma ujemny ładunek i płynąc w drucikach rozświetla żaróweczki na choince.

Ale czy wiecie, że tym samym słowem starożytni Grecy określali bursztyn, a równie starożytni jak oni Lidyjczycy, mieszkający po sąsiedzku na terenie dzisiejszej Turcji nazywali tak naturalny stop złota i srebra, z lekką domieszką miedzi?

sobota, 30 listopada 2013

Genetyka / Genetics


Mówi się o kimś, że ma dobre lub złe geny. Rozumiemy przez to, że jego zachowanie, skłonności, zdrowie i inne cechy zostały w jakiś szczególny sposób określone i zapisane. Czyli ktoś rodzi się łobuzem albo aniołem i nic z tym się zrobić nie da, bo tak ma i już!

niedziela, 24 listopada 2013

Najdroższa zakąska / The most expensive appetizer


Próbował ktoś prawdziwego, czarnego kawioru z jesiotra?

Ta snobistyczna przekąska wymaga, powiedzmy, właściwego nastawienia i treningu. Ale jak tu pozwolić sobie na wielokrotne ćwiczenia, gdy wyśrubowana cena, równoważna złotu prędzej spustoszy nasze kieszenie, niż nauczy że spreparowane rybie jajeczka są przysmakiem.

poniedziałek, 18 listopada 2013

Odmowa / Refusal


Jest w Warszawie taka dzielnica, która nosi imię od właściciela położonego w niej majątku – Ursynów. Z grubsza mieszka tam jakieś 150 tysięcy ludzi nie licząc słoików. Czyli całkiem sporo…

poniedziałek, 11 listopada 2013

Siatka Kartezjusza / The Cartesian Grid



Klimat szwedzki nie służy mi wielce. Pora zimowa sroga i ciemna, że światła choćby za dnia nie uświadczysz. Krystyna z Bożej łaski królowa Szwecji na piątą godzinę rano wyznaczyła mi na naszych dysputach przebywanie. W zasadzie jest to za jedno - piąta, czy dziewiąta bo światło o tej porze roku jedynie ze świec pochodzi.

niedziela, 3 listopada 2013

Rycerski podarunek / The Knight's Gift


Najukochańsza, ócz mych skarbie największy, mój królu złoty, Oleńko najmilejsza!

Takoż stało się, iż Turczyna wojsko nasze pokonało i w proch rozbiło. Obmywszy się jeno nieco z pyłu bitewnego, siadam i ten oto list do Wmć Pani piszę. Jako że podkomendny króla naszego, wojennika najprzedniejszego - Jana z pocztą do małżonki Jego Królewskiej Mości spod Wiednia zaraz ruszy, tak i ja tuszę, iżby moje pisanie do Ciebie mój Skarbie najsłodszy przez łaskę królewską dotarło.

niedziela, 27 października 2013

Caryca / The Tsarina


Dziwna to była miłość…
Ona urodziła się w Szczecinie. On na świat przyszedł w Wołczynie. Ona była niemiecką księżniczką, on polskim arystokratą. Ona miała na imię Sofia, które zmieniła na Katarzyna, on Stanisław Antonii, które zmienił na Stanisław August.
Pomimo, iż spotykając się po raz pierwszy Sofia miała już męża, pokochali się bez pamięci i wielce namiętnie. Stanisław dał jej córkę, a gdy ta wkrótce zmarła oddał się Sofii sam i bez wyjątku cały.

środa, 16 października 2013

Przybysz / The Newcomer









Nazywają mnie tutaj Ear, bo przybyłem ze wschodu. Pojawiłem się w tej osadzie przed trzema wiosnami. Mój koń się ochwacił, okulał i musiałem się z nim pożegnać. Ze sobą miałem tylko łuk, miecz i parę drobiazgów potrzebnych wędrowcowi, w tym bezcenny woreczek soli.

Sól… Trudno było o nią. Ponoć są krainy, gdzie zbierają ją na brzegu morza. Wtedy ma biały a czasem różowy kolor. Moja była szara, lekko gorzkawa. Zdobyłem ją od smolarzy, którzy wypłukują potaż ze zwęglonych pni. Czarni to ludzie i nieprzystępni, ale woreczek soli dali za wykuty ze stali nóż.

piątek, 11 października 2013

Czarny łabędź / Black Swan


Przed oczyma stoi mi scena z filmu Czarny Łabędź, w której przez skórę Natalie Portmann przebijają się szypułki piór. W cierpieniu przeradza się w ptaka i tańczy na scenie okryta czarnym płaszczem, broczy krwią, aż w końcu umiera wobec owacji stojącej publiczności.

niedziela, 6 października 2013

Jak Albert Einstein teorię względności wymyślił. / How Albert Einstein invented the theory of relativity.


Był kwiecień roku 1913. W Paryżu o tej porze roku zapach wiosny jest tak silny, że tylko aromat świeżo wypieczonych bagietek tłumi go na chwilę. Przy małym stoliku kawiarnianym postawionym wprost na chodniku spotkały się dwie tęgie głowy: Max Planck i Albert Einstein.
Planck maczając croissanta w filiżance z białą kawą pochylił swoje wysokie czoło, w którym wiosenne słoneczko radośnie się odbiło i spojrzał na Einsteina spod drucianych okularów.
- Albercie…
- Taaak?
- Czy nie jesteś aby nadto zmęczony tymi ciągłymi podróżami i zamianami jednych uniwersytetów na następne?

środa, 2 października 2013

Kwadratura koła / squaring the circle


Aleksander Wielki… chyba już o nim było(?), ale skoro „Wielki”, to pisać o nim można wiele…
Aleksander słynął nie tylko i nie wyłącznie z podbojów krain dalekich i zwycięstw nad Persami, ale też z nieszablonowego rozwiązywania złożonych problemów. Do klasyki weszło powiedzenie „węzeł gordyjski”, które narodziło się po tym jak Wielki machnąwszy mieczem przeciął plątaninę lin z dereniowego łyka i stał się królem Frygii.
Brutal!

czwartek, 26 września 2013

Akordeonista / L'accordeoniste


Śpiewała mała Edith, mały Wróbelek o akordeoniście. Smutna to piosenka, choć muzyka radosna.
W rytmie walczyka paryska kurtyzana beznadziejnie kocha podmiejskiego muzyka. Marzy o wspólnym i dostatnim życiu – ona będzie kasjerką, a on jej szefem.
Niestety, akordeonista idzie na wojnę i tam ginie, a z jej marzeń nie zostaje nic, nawet muzyka.

sobota, 21 września 2013

Pitagoras


Rozłożysty tamaryszek rzucał gęsty cień na głowę Pitagorasa. Wielka to była głowa i dostojna, więc drzewo z szacunkiem chroniło ją i chłodziło.
Mędrzec odpoczywał po uroczystości swoich setnych urodzin. Jego uczniowie stawili się poprzedniego dnia niezwykle licznie, reprezentując aż cztery pokolenia. Ach jakże hucznie fetowano!

sobota, 14 września 2013

Królowa na diecie / Queen on a Diet


Od czasu, gdy umiejętność czytania ze zrozumieniem stała się powszechna, czyli gdzieś w 18 wieku, propaganda przybrała formę medialną. Już nie ksiądz z ambony, czy pastor z mównicy, ale różnej maści pisarze i pismacy starali się wpłynąć na ludzi. Niektórzy odnosili na tym polu znaczne nawet sukcesy...

wtorek, 10 września 2013

Szczęśliwe zakończenie / Happy End


Prawie wszystkie bajki i opowieści kończą się tradycyjnym stwierdzeniem: - żyli długo i szczęśliwie!
Są jednak takie, których story urywa się jakby w połowie, w najmniej oczekiwanym momencie. Do tej nielicznej grupy przynależy znany wszystkim od dziecka „Czerwony Kapturek”.
Dlaczego?
Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, ale puśćmy wodze fantazji i znajdźmy przyczynę.

czwartek, 5 września 2013

Mamuci kieł / Mammoth Tusk




Słabe światło dnia dalekiej północy nie dawało ciepła. Pomimo tego mężczyzna rozebrał się do pasa i kopał szpadlem w  na wpół zamarzniętej ziemi. Umięśniony tors połyskiwał od potu. Spod zmarzliny wyłaniał się ogromny, ponad trzymetrowy cios mamuta.

piątek, 30 sierpnia 2013

10.000 lat p.n.e / 10.000 years B.C.


Jakieś 10 tysięcy lat przed naszą erą, w czasach gdy ludzie ubierali się na co dzień w skóry i jedząc krwiste befsztyki nie ryzykowali, że pod ich oknem stanie pikieta wielbicieli wege-burgerów, zdarzyła się owa historia, która – jak się okazało później – była wydarzeniem epokowym. I to dosłownie, gdyż ludzkość dźwignęła się z jednej, bardziej prymitywnej epoki, do drugiej, bliższej naszej współczesnej cywilizacji.
A było to tak…

wtorek, 27 sierpnia 2013

Oczy Roksany / Roxane's Eyes


Historia prawdziwa (no, może trochę)
Aleksander Wielki, zwany także Macedońskim…
Tak, ten właśnie, który podbił cały starożytny świat i wszędzie gdzie mógł budował miasta nazywane od jego imienia – Aleksandriami.
Gdy już zdobył całą Persję, nie widzieć czemu dopadła go miłość. Co najdziwniejsze, Aleksander który od najmłodszych lat gustował w chłopcach, zakochał się w kobiecie!

sobota, 24 sierpnia 2013

W czerni / In Black


Przyjęło się myśleć, że czarny kolor symbolizuje smutek.
To jednak nic innego, jak kolejny stereotyp w stylu: wszyscy Polacy kradną, Ruscy piją, a Niemcy są pracowici.
Czerń pomimo żałobnych konotacji, poprawia nastrój. Podkreśla urodę lub akcentuje to, co wydaje nam się najważniejsze.

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Ziarnko grochu / the pea seed


- mam już tego dość! – krzyknęło ziarnko grochu po spędzeniu kolejnej nocy w łóżku z kolejną księżniczką.
- czym to ja jestem, jakimś królikiem doświadczalnym, świnką morską? Od tych księżniczek to już mnie cały kiełek boli!
Faktem jest, że Królowa ostatnimi czasy, niecnie wykorzystywała ziarnko grochu, wpychając je do łóżka kolejnym kandydatkom na żonę dla swojego jedynego, królewskiego synalka.

czwartek, 15 sierpnia 2013

Cukiereczki / Little Candies



Cukierki lubią wszyscy.
Dostajesz je w nagrodę,
Na pociechę
Częstujesz na urodziny
Lubisz je, bo słodkie
Bo ładne
Bo papierek szeleści
Albo błyszczy jak złoto
Czekoladowe
Krówki – ciągutki – mordoklejki
LANDRYNY!

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

sobota, 10 sierpnia 2013

Wąż i żaba / Snake and Frog


Spod szarego kamienia wypełzł wąż.
Kamień leżał tam od niepamiętnych czasów i był schronieniem dla niezliczonych pokoleń węży.
Ten mieszkał pod kamieniem od niedawna. Jeszcze nie oswoił się z miejscem, jeszcze nie poznał wszystkiego.
Wypełzłszy, rozprostował sploty swojego wężowego cielska i chłonął ciepło padających na nie promieni słońca.
Węże, choć piękne są zimnokrwiste i słońca potrzebują bardziej niż pożywienia.
Po kilku chwilach krew zaczęła żywiej przepływać przez jego długie ciało i w końcu dotarła do głowy i oczu.
Gdy je otwarł, wąż dostrzegł wpatrującą się w niego żabę. Wąż natychmiast poczuł kłujący w żołądku głód.

środa, 7 sierpnia 2013

spódnica w kratkę \ tartan kilt

Johnny edynburczyk – szkocki Casanova
Tradycyjnie pod kiltem męskość swoją chował.
I damy zachwycał,
bo kilt to spódnica
krateczkę… Cóż brała je moda!








poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Łańcuszki / Chains


W szufladzie, na samym dnie leżało sobie cicho ogniwo łańcucha. Ktoś kiedyś zdjął je, bo łańcuch, którego był częścią okazał się zbyt długi i schował – a nuż się przyda?

Ogniwo ze smutku i tęsknoty za innymi ogniwami pokrywało się śniedzią. Lubiło być razem z nimi, czuć ich dotyk, czuć więź, gdyż taka jest w końcu natura łańcucha. Pojedyncze ogniwo traci sens istnienia, stąd jego smutek i beznadziejna samotność.

wtorek, 30 lipca 2013

Na dobry początek / For the lucky take off


Dobra, wysokiej klasy praca artystyczna nie musi być monumentalna i przygniatać swym rozmiarem. Cudeńka miniatury pokazują kunszt twórcy, sprawdzają umiejętności i są wyzwaniem dla jego warsztatu.